Z Treasure Beach na głęboką wodę. Kingston

Wrzucam post, który już pojawił się już kiedyś na Siedmiomilowym fejsbuniu – opisuje on początki życia w getcie. Nie pomijam go, ponieważ nietypowo dla siebie w całym opisie Jamajki postanowiłam zachować chronologię! no i … ważny to dla mnie tekst. Kingston. Getto. Wszystko wróciło! Chęć do pisania, radość z podróży. Miłość do Jamajki wybuchła. Po…

Osada za rzeką i najlepsza ryba na świecie

Wracamy z Little Ochie. Troszkę się zasiedzieliśmy, zrobiła się noc, obawiamy się czy uda nam się złapać jakikolwiek transport do domu. „Niby stopem” docieramy do Junction. Kierowca zabrał nas z drogi. Twierdził, że „nie mógłby nas tak zostawić, w nocy.””Nie wybaczyłby sobie gdyby nam się coś stało.” Nie przeszkadzało mu to zupełnie w skasowaniu nas, dosyć słono,…