Podróżnicze koło fortuny. O naszych wrażeniach z Lampang!

Jedną z fajniejszych rzeczy dotyczących podróży jest to, że po dniach takich jak wczorajszy przychodzą takie jakie dziś ? Wczoraj wszystko działo się odwrotnie do naszych zamierzeń. Dowiedzieliśmy się, od naszego couchsurfingowego hosta, że nie ma potrzeby rezerwowć biletu na autobus z wyprzedzeniem, ponieważ na pewno będą miejsca na trasie z Chiang Mai do Chaing…

Pobyt w szpitalu przyszłości. Tajlandia.

Kiedy przed wyjazdem szukałam informacji o czyhających na nas w Azji zagrożeniach, wielokrotnie trafiłam na hasło, że największym z nich jest … klimatyzacja! Potwierdzam. Jest to wróg ataktujący częściej niż komary. Zamiast delikatnie chłodzić – zamienia człowieka w mrożonkę! Do sedna. Jesteśmy na wolontariacie, Świat hasa zadowolony, jak to on, tyle że od rana towarzyszy…

Mnich

Wyraźnie podekscytowane Nan, Pantila i Mami biegały od samego rana z miejsca w miejsce, sprzątały, gotowały, stroiły stoły. W końcu podeszły do mnie i Karoliny, drugiej wolontariuszki i z wielką nadzieją w głosie spytały „Czy chciałybyście dziś spotkać mnicha?”. Karolina właśnie zbierała się do dalszej drogi, do mnie miała wpaść koleżanka z Paryża, a jednak…

Wolontariat w Sanpatong. O najsłodszych mistrzyniach w dziedzinie PR.

Zachwyt nad miejscem, do którego trafiliśmy na wolontariat nie słabnie. Od pierwszego dnia poczułam, że jestem u siebie, że właśnie pobytu w takim miejscu wraz ze Światem potrzebowaliśmy. Wioseczka jest piękna, zielona i pusta. Drzewa, krzewy, pnącza, kwiaty  robią niesamowity klimat i dają dużo cienia, co powoduje, że temperatura za dnia jest tu o kilka…

Pociąg Bangkok – Chiang Mai

Trasę z Bangkoku do Chiang Mai pokonaliśmy pociągiem – bardzo starym a zarazem zaskakująco wielofunkcyjnym. W dzień był to zwyczajny pociąg z miejscami siedzącymi, po którym non stop przechadzali się sprzedawcy przeróżnych smakołyków, którzy co rusz znajdowali kupca na jakąś przekąskę. Mam wrażenie, że Tajlandczycy cały czas jedzą – w pociągu, w sklepach, na recepcji…

Bangkok. Transport.

Można po Bangkoku podróżować na mnóstwo sposobów – taksówką, motor-taksówką, łodzią, metrem, skytrain’em, tuktukiem itd.. Każdy praktycznie z tych środków transportu uznać można za tani, o ile wpada się tu na krócej niż dłużej lub ma walizę złota. My chcielibyśmy by nasza podróż trwała jak najdlużej, a budżet mamy mocno ograniczony, dlatego szukamy oszczędności gdzie…

Bangkok. Wydanie drugie, poprawione.

Bangkok to takie dziwne miasto, w któym im dłużej się jest, tym więcej ma się do zobaczenia. Nasza lista ” must see” zamiast maleć, cały czas rośnie. Początkowo planowaliśmy zostać tu maksymalnie 3 dni, a wygląda na to, że zostaniemy 8 ? Kupiliśmy już bilety i kolejnym punktem na naszej mapie będzie Chiang Mai, czyli…

Viva la Catalunya!

Hiszpania. Jak opisać to miejsce w trzech słowach? Fiesta, siesta i maniana. Zdecydowanie jest to kraj, który lubię i polecam odwiedzić każdemu, kto chciałby wygrzać się, wypocząć, potańczyć i poobjadać pysznym jedzeniem. Większość czasu spędzam na wybrzeżu Costa Brava. Jak sama nazwa wskazuje miejsce to powinno być dzikie, a nie jest, zupełnie. Prawdziwej Hiszpanii, a…

Holandia

Podczas pobytu w Berlinie Światek zaczął namawiać mnie na wizytę w Holandii – argumentował tym, że nie musimy lecieć samolotem bo są pociągi, w dodatku bezpośrednie, jadące do Amsterdamu około 6 godzin, a przecież on tak bardzo kocha podróżować pociągiem! Poza tym wspomniany wcześniej Banksy i jego wystawa. Długo namawiać nie musiał. Podróży mu przecież…

Francja – turystycznie i obyczajowo

W sierpniu wybraliśmy się ze Światkiem na wakacje do Francji. Bywałam w tym kraju wielokrotnie, można uznać, że Światek też już w nim był – w styczniu odwiedziliśmy Paryż, z tym, że wtedy byliśmy jeszcze jednym ? W stolicy Francji mieszka moja siostra – mam więc powód by bywać tam często. Tym razem miało jednak…